Czy religia powinna być na maturze?

Religii na maturze nie będzie. Niemniej jednak nadal wywołuje spory i kontrowersje. Czy powinna być jednym z przedmiotów zdawanych na maturze?

Zwolennicy religii jako przedmiotu maturalnego przekonują, że odbieranie uczniom możliwości wyboru jest zwyczajną dyskryminacją, krzywdzi chociażby osoby chcące studiować teologię. Skoro można zdawać egzamin z wiedzy o tańcu czy filozofii, a więc przedmiotów rzadko nauczanych w szkołach, to dlaczego nie z religii? Ministerstwo Edukacji Narodowej odpiera te zarzuty powołując się na konstytucję i konkordat. Matura obejmuje jedynie przedmioty, których podstawa programowa została określona przez MEN. Podręczniki do religii czy program jej nauczania są od początku do końca opracowywane przez kościół. Państwo w to nie ingeruje. Egzamin dojrzałości ma jednak charakter państwowy – i tu powstaje konflikt. Przeciwnicy zdawania religii na maturze powołują się właśnie na niezależność państwa od Kościoła katolickiego.

Metody i system nauczania religii również budzą dyskusje. Nie ma co się oszukiwać – uczniowie często traktują lekcje religii jako czas na odrobienie zaległych zadań z matematyki czy rozwiązywanie krzyżówek.

Zwolenników i przeciwników zdawania religii na maturze nie brakuje. Spory trwają i będą pewnie trwać jeszcze przez długi czas.

Źródło grafiki: www.flickr.com

Paulina Adamowicz